Byłem dzisiaj i odradzam wyjścia na ten film, chyba że ktoś jest totalnym fanem Jasia
Fasoli. Początek zapowiada ciekawą komedię, ale końcówka była słaba. W scenie fimałowej zabrakło pomysłu. Nic dziwnego, że Rowan Atkinson nie chce dłużej grać tej roli. Poprzedni film (z 1997 roku) w mojej ocenie był znacznie zabawniejszy. Obecny nie został tak dopracowany. Moja ocena to 4/10.