film świetny, czekam na drugą część, rezyserzy sobie zostawili czytelną furtkę :) , mój synek 7-letni ogląda ten film conajmniej raz w tygodniu.
Nie miałbym nic przeciwko temu. I właściwie to aż dziwne, że w epoce Transformersów itp, nikt nie kwapi się aby sięgnąć po "Stalowego Giganta". ;)
Też nie mam nic przeciwko temu- Choć osobiście nie chciałbym żeby przypominało ''Transformerów'' a bardziej ''Na skraju jutra'' :)
Racja, też bym nie chciał żeby przypominało "Transformersów" ale na bazie popularności tego filmu można by było "wkręcić" "Stalowego Giganta".
na prawdę Femi twój post jest z 2002 roku ?! i Twój synek teraz ma 18lat ?! Szkoda, że nie ma drugiej części byłoby wiele efektów :)
Tak, jak ja miałem 7 lat, albo coś koło tego (to był również 2002 rok), też oglądałem tą bajkę bardzo często, ale później zlikwidowali wypożyczalnię i obejrzałem po raz kolejny dopiero dzisiaj :)
Uprzejmie informuję iż dnia dzisiejszego na tzw "zatokę piratów" trafiła wersja reżyserska tej bajki. W ogóle nie wiedziałem że taka istnieje :o
Jestem bardzo ciekawy jakie są różnice z oryginałem, jakie sceny zmieniono bądź dodano. Niestety napisów polskich brak, ale są angielskie. Bardzo prawdopodobne że zmieniono samo zakończenie, mam takie przeczucie.
Gdyby ktoś szukał, to wystarczy wklepać w google "The.Iron.Giant.1999.Directors.Cut.1080p.BluRay.AC3.x264-ETRG".