Bez względu na wiek, jego ,,moc" ciągle jest taka sama, a mowa głównie o mimice twarzy. Żeby tylko wypowiedział się przed ostatnim filmem, aby oglądać go na spokojnie, wiedząc że kres śmiania się z jego twarzy, też się kiedyś kończy.
Za 20 lat ten komentarz będzie jak znalazł...
W sumie pamiętam jak w kinach byłem na jedynce a teraz mam zamiar pójść na tą. Jak ten czas zapier... szybko leci xd
A dla mnie jest to najgorsza część.