Heh, wciąż zabawny Jaś Fasola, tyle lat minęło, a jednak nieźle zagrał, chociaż to nie to samo co kilkanaście lat temu, oglądając tamte stare filmy co chwilę można było się śmiać. Myślałem, że będzie więcej zabawnych scen, nie każda mi się podobała, 6/10.
Genialni aktorzy i scenariusz. Z mojego punktu widzenia lepszy od ,,Nadciąga Totalny...". Naprawdę śmieszny :)
Naprawdę fajna i śmieszna komedia. W sumie film mnie zaskoczył, i to na plus- cały czas coś się dzieje, żarty są zazwyczaj śmieszne, muzyka świetnie pasuje do filmu, Rowan Atkinson jak zawsze w formie. Niektórych humor ukazany w filmie, a także postać głównego bohatera, może irytować- ja jednak lubię Jasia Fasolę od...
więcejTak proszę państwa, w swoim gatunku, czyli gatunku Jasia Fasoli, to jest arcydzieło :] Jednak kataklizm chyba lepszy, bardziej durny i zabawniejszy...
Czy wie ktoś może jaki tytuł nosi piosenka, którą można usłyszeć wiele razy podczas trwania filmu, np. na samym początku filmu, gdy Jaś Fasola wygrywa los lub podczas jazdy samochodem.
czy jego styl chodzenia nie wydaje wam sie byc plagiatem 'ministerstwa dziwnych krokow' Johna Cleesa?
...a wyszło bardzo przeciętne coś. nie odnosicie takiego wrażenia, że mogło to być coś naprawdę śmiesznego?Jaś nie mówi praktycznie nic i jest mocno przesadzony w swoich minach.same miny nie wystarczyły.poza tym scenariusz pisał jakiś specjalista od filmów s-f.rozłazi się to wszystko w kierunkach mocno...
Tego się nie da opisać. Na samym początku dodam, że jedynym jasnym punktem w tym filmie jest parodia tych AMBITNYCH filmów w Canne i to mnie rzeczywiście rozwaliło(bo nie było w stylu Jasia): było genialne. Na koniec dodam, że to było DNO. MASAKRA. SłUCHAłM MP3 Z KOLEżANKą. DEBILIZM. USNęłAM. żENADA. A środek wpisu...
siema
mam pytanie jak sie nazywa piosenka która leci gdy fasola jedzie po takim wielkim białym moscie!!??
dzieki pozdro
Czy może wiecie czy ukazał się soundtrack z tego filmu? Jeśli wiecie to proszę o odpowiedź. Jaka piosenka wam się spodobała?
Poszedłem na ten film do kina, wybuliłem 12 zł i już po paru minutach miałem dość. Film leży na całej linii. Oczywiście jest parę śmiesznych momentów ale to nie ratuje całej produkcji. Film dla ludzi którzy nie znają się na prawdziwym kinie, mają ponadprzeciętne poczucie humoru lub są bezgranicznymi fanami Jasia...
bo kilku znanych aktorów i francuskie plenery to za mało żeby porwać widza łaknącego gagów z krótkich filmików o perypetiach Jasia. Poniżej oczekiwań!
Paryż i południe Francji na wyciągnięcie ręki. Chyba najlepszy film Rowana Atkinsona. Wreszcie też Jaś Fasola robi coś pożytecznego. Nie jest takim skończonym debilem jak zazwyczaj. Film mi się podobał i pozostawił mnie w przyjemnym nastroju.
Nic nowego stare żarty jak np w samolocie z papierkami na oczach i języku to już było Nędza i tyle zawiodłem się :-/
Na wstępie chcę zaznaczyć, że zawsze lubiłem Jasia. Niestety ten film jak dla mnie jest kompletnie nie udany. Ile można oglądac te same miny i gagi.
Zasmiałem sie może na 2 scenach a po 40 min wyłaczyłem bo poziom mojego zażenowania przekroczył jakikolwiek dopuszczalny limit. Moim zdaniem Atkinson ma juz za sobą...
Film średni... Stare numery Fasoli...
Mój ulubiony moment filmu to jak ten reżyser ogląda swoje dzieło... Jego zachwyt w oczach ^^
I nic... nic...nic...nic...nic...nic..
Fajna muzyka została użyta ;)